
O 8.56 ziemia ciężko zadrżała, Kraina Smoleńska, znów nam braci zabrała. Zdawać by się mogło, że dosyć już krwi, lecz ona żarłoczna, w lesie szczerzy kły. Kolejny raz wyciągnęła swe ramiona kostusze , upomniała się nagle o Ich ciało i duszę. Gdzie leżą w tej ziemi bezimienne ofiary, tragedia się rozgrywa, straszliwa - bez miary. Nowy krwi haracz odebrała znów, ile jeszcze zażąda, niewinnych tu głów. W bezdżwięcznej skardze usta zaciskamy, oczy łez i serca bólu pełne mamy....
(Autor Nieznany....)
(Autor Nieznany....)
To największa tragedia w historii Polski. Zginęli Prezydent Polski Lech Kaczyński z małżonką i 89 osób pełniących najważniejsze funkcje w państwie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz